Ile nas Jest....

piątek, stycznia 4

02.09.2012 Nowina - Rozdział 7

18.20
Jak pisałam długo sobie nie posiedzieliśmy bo usłyszeliśmy że ktoś przyszedł ale to nie była jedna osoba tylko dwie.
-Kamila jesteś?
To była mama ale z kim ona przyszła nie wiem.
-Tak na górze.
-Zaraz tam przyjdę bo musimy porozmawiać.
O kurcze, a co mi tam żyje się raz.
-Kamila.... Oj, nie wiedziałam że masz gości. O i Aneta jest to nawet dobrze bo ta sprawa dotyczy was między innymi.
O co jej chodzi nie wiem ale dobra myślę że na chwile możemy z nią (nimi) porozmawiać.
-Aneta chodź na chwile bo mama przyszła do domu i chce z nami porozmawiać. I chłopaki poczekacie tu na chwilkę?
-Dobra idę.
-Jasne nie ma sprawy tylko nie za długo.- Jak odchodziłyśmy to słyszałyśmy jak Fabian się śmieje z Kamila.
FACECI.....
I już jesteśmy na dole mama zawołała nas do salonu a ubrana była tak jakoś elegancko ale na luzie i to mnie przyprawiło o dreszcze bo mama się nigdy tak nie ubierała musiało się coś stać. Pewnie ją z pracy wywalili i chce żeby Aneta też to słyszała po to żeby się ze mną nie szlajała po sklepach.... Ale Baaardzo się myliłam. O, jak bardzo.
-Dziewczyny... siadajcie muszę... znaczy musimy z wami porozmawiać ale ja idę na pierwszy ogień...
-No dobrze mamo ale o co chodzi. Powiesz trochę jasno?- Już nie wiedziałam o co jej chodzi...
-Wiecie... tonie jest takie proste wy już macie prawię 17 lat i inaczej paczycie na pewne sprawy więc proszę żebyście nas wysłuchały do końca i prosimy żebyście sobie przemyślały to o czym teraz wam powiemy. a w szczególności TY Kamila bo dla Ciebie to będzie duża zmiana...
-No dobrze proszę Pani ale na prawdę nie wiemy o co Pani chodzi...
-Już mówię wszystko tylko sobie siądźcie.
Już usiadłyśmy a mama widocznie się rozluźniła ale w oczach wyło widać strach i niepewność.
-Hm. Nie wiem od czego tu zacząć a już mam... Pamiętasz miałaś tatę (ja mimo wolnie się po pokoju się rozglądnęłam ale nie wiem czemu taki odruch chyba) a Aneta mamę i nadchodzi tai okres w życiu że te samotne osoby spotykają na swojej drodze osoby w których się ponownie zakochują więc...
O nie mama sobie kogoś znalazła ale nie wiem co ma z tym wspólnego Aneta.
-Dobra rozumiem mamo znalazłaś sobie nowego faceta ale ja nie wiem co ma z tym wspólnego Aneta?
-Oh, słońce nawet nie wiesz jak dużo...
I to co widzę mnie normalnie powala na łopatki, widzę tatę Anety w garniturze idzie w naszą stronę nie pewnie ale idzie. Jejku MOJA MAMA JEST Z TATĄ ANETY!!!!!!! już niemal zaczynam podskakiwać ze szczęścia.
-T-tato czy to jest to o czym myślę?
Aneta się pyta i patrzy to na pana Filipa (tak ma na imię tata Anety).
-Tak słońce, chcieliśmy powiedzieć że chcę się ożenić z mamą Kamili. Nie macie nic przeciwko?
Pyta z lekkim niepokojem na twarzy i w głosie, a my nie możemy nic powiedzieć po prostu to jest niesamowite.
-Dziewczyny możecie nam odpowiedzieć bo za chwile tu będziecie mieć dwie osoby które pójdą wam na zawał a wtedy nie będzie tak wesoło.
A ja z Anetą zaczynamy się śmiać i rzuciłyśmy się na naszych kochanych rodziców.
-Czy mamy rozumieć że się zgadzacie?
-Tak.- Powiedziałyśmy jednocześnie.-Ale teraz przepraszamy mamy gości.
-No dobrze, dobrze tylko nie rozrabiać mi tam.
Już wychodzimy po schodach a za plecami słyszymy śmiechy i my też się uśmiechamy ten dzień był pełen wrażeń.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Normalnie nie mogę uwierzyć że to już jest 2013 rok normalnie tak to szybko zleciało że szok nawet nie wiem kiedy to tak przeleciało ale nie narzekam na nudę w zeszłym roku to był dobry rok i miejmy nadzieję że ten rok 2013 okaże się lepszy......

Brak komentarzy: