06.33
Przebudziłam się ale jeszcze jest za wcześnie na wstawanie do szkoły więc stwierdziłam że włączę komputer i posłucham sobie piosenek.... Wstałam jak najciszej potrafiłam bo Nina jeszcze śpi a mama jest u Ojca Anety.
Dobra myślę że jej nie obudziłam. No i tradycyjnie FB, TT i Besty
Na FB nic nie ma jak zwykle...
teraz Besty sobie pooglądam bo mi się nudzi a są czasem fajne obrazki....
15 min potem....
W końcu... Dużo tych obrazków a teraz na Twittera.... O Justin dodał nowy wpis
@justinbieber: Wróciłem @Nina już się dobrze czuje i do był genialny dzień poznałem kogoś kogo nie zapomnę... Dziękuję....
Hm... Jestem ciekawa o kim on mówi... Chyba Nina się obudziła.
-Kamila!?
-Tu jestem przy komputerach.
-Co ty tu robisz?
-No nie mogłam spać i chciałam jakiś wpis na Twittera dodać.
-O, widzę że Justin coś dodał.... WTF?
-No właśnie też tego nie czaję kogo on poznał oprócz nas oby nie tą szmatę Magdę.
-No nie wiem... Ale teraz chyba nie ma to znaczenia bo pojechał.
No właśnie nie ma znaczenia... Ale w ogóle po co ja o nim myślę, no w sumie jestem jego fanką ale źle się z tym czuję że wyjechał.
-No właśnie. Ej może byśmy sobie śniadanie zrobiły.
-Ok.
07.52
-Nina pośpiesz się za chwilę mamy autobus!
-Już idę.
No i całe szczęście wyrobiła się bo jak byśmy się jeszcze tak z jakieś 2-3 minuty ociągały to byśmy na szkolny nie zdążyły. Ale nic właśnie już widzimy naszą grupkę.
-Hejka.
-No hej laski.
-Co wczoraj robiliście?
-No nic konkretnego ogólnie to chodziliśmy po parku i byliśmy na lodach. A wy co robiłyście nie mogliśmy was znaleźć.
O kurde tego nie przemyślałyśmy i co my im mamy teraz powiedzieć Nina zaczęła mówić.
-Miałyśmy parę załatwień cały dzień siedziałyśmy w szpitalu u mojej kuzynki.
-Aha... Spoko.
Dobra jesteśmy w szkole nic konkretnego się nie dzieje aż do przerwy na lunch.
No nie Aneta tu idzie jesteśmy przyjaciółkami od przedszkola ale jak poznałam Ninę to stwierdziłam że to nie jest to samo co było.
-Hej Kamila co jest jesteś taka cicha.
-Tak jakoś mam zły dzień.
-Co? Ty i zły dzień?
-No tak każdemu się zdarza...
-Ale ty nigdy nie miałaś złego dnia...
-No cóż a teraz mam. Mogła byś mnie w spokoju zostawić....
-Dobra. Jak chcesz. Pff...
W końcu ona powoli zaczyna mnie wkurzać na prawdę po spotkaniu z Justinem zaczęłam mieć inne podejście do życia niż wcześniej i zacznę się przyjaźnić z Niną i skończę z Anetą i nie obchodzi mnie to że może zostać moją siostrą. O Nina idzie.
-Hejka.
-No hej...
-Co tak smutasz?
-No nie wiem sama tak jakoś....
-No to nic ja tu z tobą posiedzę. Mogę?
-No pewnie dziękuję.
Nie wiem sama dlaczego jestem smutna może to jakieś przeczucia ale nie wiem. Dobra przerwa się kończy idę z Niną pod klasą a tam.....
___________________________________________________________________*
W końcu napisałam nie wiem i się wydaje że ten rozdział będzie słaby ale następny to będzie prawdziwy szok dla tych co wiedzą o Kamili wszystko...... To będzie dla wasz szok.... wszystko co do tej pory okazywało się być prawdą będzie jednym wielkim kłamstwem...... I Kamila będzie przeżywać załamanie dobrze że ma przy sobie Ninę bo Aneta to.......... :) :) Czekajcie na następny rozdział!!!!!!!
2 komentarze:
Może pamiętasz mój blog?
Usunęłam go, ale wróciłam!
Zapraszam
http://blogzakreconejnastolatki.blogspot.com
niee , powiem CI ze zaintrygowałaś mnie tym rozdziałem , nie moge sie doczekać następnego i tego cobd pod klasa, pozrawiam ,pa :*
Prześlij komentarz