11.00
Przyszłam z Niną pod klasę i widziałyśmy jakiegoś gościa z małym (no w wielkości dłoni) pudełkiem.
-Hej Kamila ty jesteś do niego podobna strasznie.
-No coś ty to jakiś obcy gościu nie znam go.
No i po tych słowach ten pan mnie zauważył.
-Kamila?
-... No tak ale skąd mnie Pan zna?
-Pan? Boże jaka szmata.... Przepraszam cię nazywam się Kacper Dębski.
-Chwileczkę to jak mój świętej pamięci...... Co?
-Tak cześć kochanie.
-Co was chyba popierdzieliło!
-Ale Kamila czekaj, wyjaśnię ci to wszystko! Kamila!
Boże ja tą matkę zabiję całe życie mnie okłamywała że ojciec nie żyje że niby zginą w wypadku jak miałam 2 lata widziałam nawet grób. Tak się nie robi boże dlaczego. Jestem w domu jak biegłam do domu to zaczęłam płakać. No kurwa matka jest w domu....
-Kamila? A co ty.... Co się stało?
-Powinnaś wiedzieć! Dlaczego mi nie powiedzieliście!? Dlaczego? Całe życie w kłamstwach? Wychowałam się bez ojca który rzekomo zginą w wypadku samochodowym tak? No ciekawe bardzo bo przed jakimiś 30 minutami byłam pod klasom i jakiś gościu przedstawił mi się jak mój nieżyjący TATA. Powiedz coś do jasnej cholery!!!!!!
-Co mam Ci powiedzieć że to nie prawda chcesz poznać kolejne kłamstwa? Nie ja nic ci nie powiem musisz gadać z ojcem to tylko jego sprawa.
Boże za co za co czemu nie mogłam mieć normalnej rodziny ze zwykłymi problemami zamiast tego mam jakichś popieprzeńców matka okłamywała mnie że ojciec nie żyje a ojciec..... Szkoda o tym gadać nawet pobiegłam na górę do pokoju i włączyłam sobie piosenki Justina Biebera tylko przy nich mogę się uspokoić. I weszłam na TT musiałam się na klawiaturze wyżyć.
@kamilaD: Boże, dlaczego życie musi być takie popierdzielone DLACZEGO???? Właśnie się dowiedziałam że mój ojciec jednak żyje. Całe 14 lat żyłam w kłamstwie nie wiem co teraz zrobię na prawdę.... @Nina Jak możesz to mogła byś u mnie zamieszkać na ten czas?
Zamknęłam laptopa ale nie wyłączałam go bo piosenki leciały i zasnęłam. Miałam taki dziwny sen...
**-Cześć słońce tatuś będzie musiał na jakiś czas wyjechać wiesz.
-Ale tatusiu dla czego? Nie kochasz mnie i mamusi?
-To nie tak skarbie kocham was bardzo ale tak musi być.
-No dobrze.
-Pa kochanie.
Dziewczynka przytuliła się do swojego taty nie chciała żeby ich opuszczał nie chciała go puścić płakała, krzyczała żeby jej nie zostawiał ale przyszła jakaś kobieta (chyba jej mama) oderwała dziewczynkę od mężczyzny i odeszły. Jakiś czas potem mama dziewczynki myślała że mała śpi więc poszła do męża i zaczęli rozmawiać.
-Dlaczego to robisz? Nie widzisz że nasza córka będzie cierpieć?
-Nie ma to znaczenia jeszcze jest mała zrozumie że tak musi być nic to nie zmieni przecież umarłych nie da się wskrzesić.
-Jesteś pieprzoną suką i tyle jak kiedyś się dowie to ona ci nie wybaczy zobaczysz.
-Nigdy się nie dowie. Ja się o to postaram.
-A ja się postaram żeby cię znienawidziła do kończ życia twojego i swojego....**
_____________________________________________________________________*
No na dzisiaj tyle..... Myślę że dość ciekawy zwrot wydarzeń..... Będę czekać na jakieś komentarze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz