Ile nas Jest....

niedziela, kwietnia 21

07.09.2012 Kolejna niespodzianka.... - Rozdział 19

Jesteśmy na mieście i właśnie idziemy z Niną i Tatą do kina więc jest fajnie.
-A tato na co idziemy?
-No nie wiem mam zarezerwowane bilety ale zgaduj.
-Hm... Ja nie wiem a ty Nina co obstawiasz?
-No z tego co słyszałam to najlepszy jest "Piękne Istoty" może na to.
-Dokładnie Nina masz racje, ale to jeszcze nie koniec niespodzianek mam dla ciebie w sumie dla was niespodziankę.
Boże ja nie wiem nie wiedziałam o jego istnieniu 14 lat a jak się pojawia to normalnie jak bym go całe życie znała lubimy to samo mamy ten sam styl ubierania to znaczy podobne ubrania mamy tylko ja mam damskie on męskie :)
jetem ciekawa co to za niespodzianka.
-Dobra dziewczyny ja idę kupić bilety a wy tu poczekajcie.
-Dobrze. Hej Kamila Justin napisał do mnie...
-Co? Co ci napisał.
-Że nie dawno się dowiedział o tym że ma mini koncert u nas w mieście.
-Co??? Jakim niby sposobem dzisiaj miał byś w Niemczech nie możliwe że przesunął sobie Europejską trasę.
-No też tak myślę ale co tam ja jestem ciekawa co to za niespodziankę ma tata dla nas.
-No  dokładnie, cicho idzie.
No i poszliśmy na film było bardzo fajnie film jest genialny po prostu nie mam słów warto było iść.
A po filmie tata nas wziął na gofry.
-Dziewczyny poczekacie na mnie muszę zadzwonić.
-No dobra.
Ciekawe znowu jakaś tajemnica. Boże ja nie wiem jak ja mu mam zaufać.
-Hej Kamila co jest.
-Nie nic tylko mam takie wrażenie że tata mnie znowu okłamuje.
-To chodźmy się zobaczyć.
-Co?? Podsłuchać go? No dobra.
Tata poszedł przed knajpkę więc możemy podsłuchiwać.
-... ale słuchaj dziewczyny nic nie wiedzą o tym. Mało mnie obchodzi że cię znają i tak będą mieć niespodziankę a szczególnie Kamila. Wiem zauważyłem dobra pozdrów Pattie i przygotuj coś ekstra ja spadam do dziewczyn.
Co? To ma znaczyć. Pattie? Mama Justina..... Nie rozumiem nic z tego ale spoko. Skąd on zna Pattie i Justina?
-Nina ja mam takie dziwne wrażenie że Justin wiedział o moim ojcu bo jak byliśmy u niego w hotelu to mnie o niego wypytywał.
-Hej Kamila nie bierz niczego pochopnie pogadamy o tym jak będzie razem z Justinem.
-Ok. Wraca.
-Dobra teraz gdzieś pojedziemy ale w aucie będziecie mieć opaski i będziecie musiały sobie oczy zasłonić.
Wywróciłyśmy oczami ale się zgodziłyśmy. Od momentu jak zasłoniłyśmy oczy jechaliśmy jeszcze jakieś 30 minut aż dojechaliśmy.
-No dziewczyny jesteśmy na miejscu....
Ja zaczęłam ściągać opaskę ale ktoś mi przytrzymał ręce.
-... ale jeszcze nie zdejmujcie opasek dopiero jak wam powiem. Dobrze?
-No dobra. - Powiedziałyśmy równo z Niną i zaczęłyśmy się śmiać...
-A panie Kacprze? - Nina zaczęła mówić.
-Nina mówiłem ci żebyś do mnie mówiła po imieniu.
-No ale jest Pan tatą Niny i nie ważna jest dla mnie czy Pan był obecny w jej życiu czy też nie ja pana szanuję i Nina też więc nie będę do pana mówić po imieniu. - Dziwnie mi się tak mówiło bo ja ojca Kamili nie widziałam :P Trochę to było dziwne bo jak przeszłyśmy do jakiegoś pomieszczenia tata Kamili powiedział:
-Dobra dziewczyny opaski zdejmijcie ale damy wam stopery żebyście nic nie słyszały.
-No spoko....- i znowu w śmiech bo powiedziałyśmy to razem ZNOWU :) Przyszli jacyś panowie dali nam stopery my je włożyłyśmy i tata Kamili znikną a my miałyśmy iść za tymi facetami. Dobra weszłyśmy z nimi do kolejnego pomieszczenia oni kazali nam wyciągnąć stopery i .......
________________________________________________________________________**
Dobra To na tyle 20 rozdział dopiero kończę utknęłam w martwym punkcie i nie wiem co ma być dalej więc jak coś wymyślę to dam znać...
Jak ktoś nie wiem mam PHOTObloga więc to link ---> Mój blog <klik>
Czytajcie komentujcie co tam chcecie :D

Brak komentarzy: